Wizyta w Kancelarii Notarialnej dla jednych jest wielkim wydarzeniem, można by rzec nawet epokowym. Niemal zawsze moment ten podszyty jest wielkim stresem i obarczony złudnym poczuciem ryzyka. Dla innych, jest to długo wyczekiwana i ekscytująca chwila, bo jakby nie patrzeć, oznacza upragnioną finalizację całego procesu zakupu bądź sprzedaży mieszkania. Nie mniej jednak bardzo często zdarza się, że zarówno strona sprzedająca jak i kupująca nie bardzo wie co dalej…?
Po wyjściu od Notariusza.
Umowa sprzedaży to jeszcze nie wszystko, choć formalnie od tego momentu dana nieruchomość ma już nowego właściciela. Kolejnym krokiem jest tzw. „przekazanie lokalu”, co jest oczywiście odpowiednio opisane w akcie notarialnym. Strony umawiają się na termin, do którego nastąpi oficjalne przekazanie kluczy do nieruchomości nowym właścicielom. Zapis ten jest niezbędny z tego względu, że nie zawsze zdarza się tak, że od razu po podpisaniu umowy sprzedaży, klucz do mieszkania ląduje w rękach kupującego. Powodów może być całe mnóstwo, jak choćby, oczekiwanie na przelew bankowy, (w przypadku kredytu mogą to być nawet dwa tygodnie), potrzebny dodatkowy czas na przeprowadzkę lub szereg innych czynników, dla których ten moment jest odroczony w czasie. Innymi słowy data zakupu mieszkania to jedno, a data faktycznego przejęcia nieruchomości to drugie.
Przekazanie lokalu.
W rzeczywistości przekazanie lokalu wiąże się z dwoma czynnościami. Pierwsze jest to oczywiście przekazanie kluczy do mieszkania (także do skrzynki pocztowej, piwnicy, komórki lokatorskiej, garażu itd.). Druga, lecz nie mniej ważna sprawa, to oczywiście protokoły zdawczo odbiorcze. Z własnego doświadczenia pracy z klientami mogę śmiało stwierdzić, że naprawdę sporo osób nie wiem czym są i w jakim celu służą.
Żebyśmy w naszej nieruchomości mogli wieść spokojne i dostatnie życie, potrzebujemy stałego dopływu prądu, wody, ciepła oraz często również gazu. Ich zużycie jest ściśle monitorowane przez bezlitosne i niewspółczujące urządzenia, zwane dalej licznikami. Zamontowane są z reguły w mieszkaniu, choć często można je również spotkać na klatce schodowej. Gdziekolwiek one się nie znajdują, potrzebujemy spisać aktualny stan poszczególnych liczników do odpowiednich protokołów. Ale spokojnie, po kolei!
Jakie protokoły zdawczo odbiorcze są potrzebne?
Potrzebujesz dwóch lub trzech protokołów- energia, ogólny i opcjonalnie gaz (jeśli w mieszkaniu nie ma gazu oczywistym jest, że tego protokołu nie potrzebujesz). Każdy operator ma na swojej stronie internetowej swój autorski protokół zdawczo odbiorczy, który możesz z łatwością pobrać i wydrukować. Protokół ogólny to już kwestia poszukania w sieci odpowiedniego dla Ciebie szablonu lub stworzenie go samemu od podstaw.
Pamiętaj, żeby znalazły się w nim takie informacje jak: dane strony sprzedającej i kupującej, data zakupu i przekazania, adres lokalu, którego dotyczy, aktualny stan oraz nr seryjny każdego licznika (prąd, gaz, woda, podzielniki ciepła na grzejnikach jeśli są). Sugeruje również wpisać miejsce na krótkie notatki dotyczące ilości przekazanych kluczy, ewentualne uwagi np. kod do domofonu itd.
Po co są protokoły zdawczo odbiorcze?
Protokoły zdawczo odbiorcze są niezbędne, żeby rozliczyć się z dostawcami mediów. Muszą zostać podpisane przez obie strony, czyli tak zwanych zdającego i przejmującego. Pamiętaj, że na protokole podpisuje się tylko jedna osoba, wszak liczniki mogą być przypisane tylko jednemu z właścicieli danej nieruchomości. Do momentu spisania liczników na protokołach, płatności według zapisanego zużycia ponosi strona sprzedająca. Natomiast od tej chwili wszelkie koszty związane z utrzymaniem nieruchomości są już po stronie kupujących.
Co z tymi protokołami zrobić?
Z protokołami dotyczącymi energii i gazu nowi właściciele muszą udać się do siedziby konkretnego operatora i przedłożyć podpisany przez obie strony transakcji protokół. Dopiero wtedy nastąpi tzw. „przepisanie licznika” i od tego momentu możemy naprawdę spać spokojnie. Sugeruję również dowiedzieć się na stronie Twojego dostawcy czy istnieje możliwość zdalnego przepisania licznika. Najwięksi operatorzy poszczególnych mediów mają już takie usługi w swojej ofercie, więc może warto się tym zainteresować. Dla przykładu przepisanie licznika prądu w Tauronie on line trwa kilka minut, aczkolwiek jest kilka istotnych obwarowań. Na pewno strona kupująca jak i sprzedająca muszą mieć założone konto klienta na stronie dostawcy energii. Nie mniej jednak kilka minut w internecie, a kilkadziesiąt w kolejce do okienka to spora różnica, nie wspominając dojazdu, korków i problemów
z zaparkowaniem.
Protokół ogólny.
Zostaje jeszcze kwestia protokołu tzw. ogólnego. O tyle o ile rozliczysz się już z poszczególnymi operatorami mediów, o tyle protokół ogólny potrzebny Ci jest z dwóch powodów. Po pierwsze jest to dokument potwierdzający dzień przekazania lokalu, stan liczników i inne ustalenia między stronami. Po drugie, po zakupie nieruchomości i przekazaniu lokalu, udajesz się do zarządcy (wspólnota lub spółdzielnia) i okazujesz akt notarialny oraz protokół zdawczo odbiorczy ogólny, dzięki czemu „meldujesz się” jako nowy właściciel danej nieruchomości. Od tego momentu figurujesz w administracji jako pełnoprawny członek danej wspólnoty lub spółdzielni z wszystkimi prawami i obwiązkami.